poniedziałek, 28 listopada 2016

Pada śnieg, pada śnieg...



Dzisiejszy dzień zapowiada się troszkę na minusie, ponieważ mamy aktualnie -5 stopni na termometrach, w sumie to dla narciarzy oznacza raj.

Słoneczko stara się przedrzeć przez gęste chmury, wiatr i śnieg towarzyszy nam cały czas. Wczoraj w Gronu było zimno i lekko prószyło a dziś lód na drogach, śnieg i strasznie ślisko, z resztą chyba dziś w całej Polsce problemy na drogach – przynajmniej radio tak twierdzi. 

W sumie tak patrząc na ostatnie lata, to fajnie byłoby, żeby Mikołaj w tym roku na saniach przyjechał a nie wozami. Renifery na Groniu już są (tzn. są Daniele, ale to prawie jak Renifer:)) Mikołaja jeszcze nie ma, ale już zapuszcza brodę, mam nadzieję ze do Świąt zdąży. Czekamy teraz na choinkę i gości który razem z nam ją ubiorą w ozdoby i bombki, tu szczególny ukłon w stronę dzieci, bo to one mają największy wpływ na wygląd drzewka Świątecznego. A właśnie, z tajemniczego źródła wiem, że wszystkie grzeczne dzieci, które przyjadą do Nas na Święta dostaną prezenciki, które będą przypominać im o czasie spędzonym ze swoimi rodzicami w Groniu.
Zapraszamy na Święta

sobota, 26 listopada 2016

Andrzejki od kuchni



Dzisiejszy dzień na Groniu zapowiada się pracowicie dla naszej załogi.
W końcu Andrzejki ;)
Tańce i imprezka do rana, kogo nie będzie niech żałuje.

Menu na dziś:
Bulion z kołdunami, schabik pieczony w sosie pieczarkowym, kopertki drobiowe z szynką i serem, szarlotka na ciepło z lodami i sosem malinowym, potem filecik ze szpinakiem w sosie serowym i dużo, dużo więcej– pyszności jednym słowem, z resztą jak zawsze u nas. Nasze kucharki też w imprezowych nastrojach, śmiechy, bioderka chodzą w prawo i lewo przy ciągle obecnej muzyce na kuchni
Relacja na żywo niestety nie jest dostępna i zapachów dań również nie mogę przesłać nikomu, ale powiem Wam szczerze, że dietę to tu trudno utrzymać

Celinka
Goście od rana mają imprezowe humorki i dobrze, w końcu Andrzeja tylko raz w roku.  

Przedstawiam Wam nasze Panie dzięki którym nasze imprezy smakują tak a nie inaczej ( dziś te na zmianie 
Lidka, Hela, Bogusia i Celinka )

Lidka

Hela

Bogusia

czwartek, 24 listopada 2016

Zaczynamy od początku czy od końca?



Zaczynać od początku czy może od końca?
To może od początku będzie łatwiej:)

Zastanawiałam się, tak szczerze mówiąc jaki charakter nadać temu blogowi, przecież jest to blog łączący się z miejscem, gdzie ludzie przyjeżdżają wypocząć, zrelaksować się, pozwiedzać, pobyć ze sobą, ale również w tym miejscu ludzie pracują, uczą się, awansują.

Dlatego postanowiłam napisać, jak jest, nie koloryzować, opowiedzieć Wam historię tego miejsca, przybliżyć dzień pracy recepcji, pań sprzątających, pokazać jak nasz Ośrodek Wczasowy wygląda od kuchni, co robimy abyście Wy czuli się w nim dobrze i jak w domu, aby nasze potrawy smakowały Wam i sprawiać abyście chcieli do nas wracać. 

Każdy Hotel, Pensjonat, Dom Wczasowy, jeżeli prowadzi już bloga czy umieszcza informacje na swój temat (w sieci) to robi to tak aby zareklamować się jak najlepiej, my oczywiście też tego chcemy, aby Nasi Goście postrzegali nas jak najlepiej, natomiast różnimy się tym iż podchodzimy do każdej osoby indywidualnie i traktujemy jak domownika.